top of page

"Zło to zło, Stregoborze..."

Każdy z nas mierzy się ze swoimi potworami, mogą to być nekkery, krabopająki czy kikimory. Zrozumienie tych problemów to pierwszy krok do pozbycia się ich. Interpretacje pozostawiam wam, bo to wy wiecie najlepiej, co was dręczy. Właśnie ku temu kierunkujemy naszą ścieżkę pierwszą: Zrozumienie własnych potworów.


Cykl książek opowiadający historię wiedźmina Geralta idealnie przedstawia nam to, że nawet ci wypruci z emocji nadal potrafią być ludzcy i doświadczać problemów naszego świata. Nie czyni ich to pod żadnym pozorem słabszych, wręcz przeciwnie – ukazuje ich wewnętrzną siłę i determinację. Geralt, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się zimnym i nieczułym wojownikiem, w głębi duszy jest pełen refleksji i wątpliwości. Jego walka z potworami nie ogranicza się tylko do fizycznych starć, ale także do wewnętrznych konfliktów, które nierzadko są trudniejsze do pokonania.


Podobnie jak Geralt, każdy z nas staje naprzeciw swoim wewnętrznym potworom. Mogą to być lęki, obawy, niepewność czy traumy, które nosimy w sobie. Kluczem do ich pokonania jest zrozumienie i akceptacja, że są częścią nas. Zrozumienie własnych potworów to proces, który wymaga odwagi i samodyscypliny, ale jest również drogą do wewnętrznego spokoju i harmonii. W świecie pełnym chaosu i niepewności, taka świadomość daje nam siłę do stawienia czoła wyzwaniom codziennego życia.


Nasze potwory, choć mogą wydawać się groźne i niepokonane, są w rzeczywistości manifestacją naszych wewnętrznych lęków i niepewności. Przez pryzmat opowieści o wiedźminie Geralcie uczymy się, że walka z nimi jest możliwa, a zwycięstwo nad nimi jest w naszym zasięgu. Każdy z nas ma w sobie moc, by stawić czoła swoim potworom i wyjść z tej walki silniejszym.

Niech zrozumienie własnych potworów będzie naszym przewodnikiem na ścieżce do samopoznania i wewnętrznej harmonii. Każdy krok na tej drodze, każda chwila refleksji i każdy akt odwagi przybliżają nas do osiągnięcia spokoju i poczucia spełnienia. W końcu to my jesteśmy bohaterami naszej własnej opowieści, a nasze potwory – choć straszne – są tylko częścią tej historii, którą możemy pokonać.

Pamiętajcie że życie to nieustanne zmiany, czasami trzeba zrobić dwa kroki w tył żeby móc zrobić cztery kroki do przodu. Nie bójcie się tego, jeżeli coś się wali to może oznaczać początek czegoś nowego. Z każdej sytuacji jest wyjście ale to tylko od was zależy jakie decyzje podejmiecie żeby to zmienić.

108 wyświetleń
bottom of page